środa, 25 września 2013

Rozdział 15


Oczami Damona:

            Obudziłem się wcześnie rano. Za oknem było pochmurno, a z nieba padał deszcz. Spojrzałem na dziewczynę leżącą spokojnie na mojej piersi. Dryfowała gdzieś na jawie. W miejscu gdzie zdarzyć się może wszystko.
            Do tej pory, miałem wrażenie, iż to, że Elena mnie kocha, jest tylko snem. A gdy otworze oczy, wszystko pryśnie jak bańka mydlana. Bo jak, tak cudowna dziewczyna może czuć coś do mnie? Ona jest delikatna, opiekuńcza, a ja? Jestem zabójcą. Aroganckim idiotą, który myśli tylko o sobie. W głębi duszy wiedziałem jednak, że uczucia dziewczyny są prawdziwe.
Niespodziewanie Elena poruszyła się. Otworzyła senne oczy i powitała mnie delikatnym uśmiechem.
-Dzień dobry.- Przywitałem się grzecznie.
-Dzień dobry.- Odpowiedziała zaspana, przeciągając się. Zadarła głowę do góry i delikatnie mnie pocałowała. –Która godzina?- Zapytała. Spojrzałem na zegarek stojący na etażerce przy łóżku.
-Dopiero po ósmej, ale przydałoby się już wstać.
-Daj mi trochę czasu. Musze się obudzić.- Mocniej przywarła do mojej piersi.
-Piętnaście minut wystarczy?- Spytałem śmiejąc się.
-Aha.- Odparła zadowolona. Próbowałem wstać, jednakże dziewczyna nie ułatwiała mi tego. Za żadne skarby nie chciała mnie puścić. –A ty gdzie?
-Po auto do pensjonatu.
-Teraz? Nie możesz chwili poczekać?- Zrobiła krótką pauzę. –Zaraz, zaraz. Wcześniej, w życiu nie ominąłbyś takiej okazji.- Spojrzała na mnie z wyrzutem. –Ty próbujesz mnie trzymać na dystans.
-To nie tak…- Zacząłem.
-A jak? Damon zrozum, mi naprawdę na tobie zależy.
-Wiem. Rozumiem i mi na tobie też.
-Ale…- Ponaglała.
-Ok. Będę szczery. Boję się, że jak tylko mój brat odzyska człowieczeństwo, ty polecisz do niego.
-Nie zrobię tego. Już nie. Ostatnim razem przegiął. Powinien mi powiedzieć o tym wszystkim.
-Wcześniej czy później mu wybaczysz.
-Może i wybaczę, nie lubię trzymać urazy. Z resztą sam o tym wiesz. Ale nie wrócę do niego. Na pewno.- Powiedziała dobitnym głosem. –To ciebie kocham.- Musnęła ustami moje. –To, co zostaniesz?- Udawałem zamyślonego.
-Zależy, co z tego będę miał…- Odparłem z lekkim uśmiechem.
-Zależy, co takiego byś chciał…- Odpowiedziała sprytnie.
-A zgodzisz się?- Drążyłem.
-Może…- Przeszyłem ją spojrzeniem. –No dobrze zgodzę się.- Uległa.
-No, więc, niezależnie od tego czy znajdziemy dzisiaj Stefana, czy nie, wieczorem zabiorę cię w pewne miejsce.
-Gdzie?
-Niespodzianka.
-Mam rozumieć, że zapraszasz mnie na randkę?
-Jeżeli tak chcesz to nazwać to owszem, zapraszam cię na randkę.- Pocałowałem ją.
-Zgoda, ale mam nadzieję, iż stroje galowe nie obowiązują.- Zaczęła się śmiać. –A właśnie. Zanim pojedziemy na poszukiwania, moglibyśmy zajrzeć do akademika? Muszę porozmawiać z Caroline i Bonnie oraz przebrać się w coś normalnego. –Wskazała głową na szafę.
-Ale tylko na chwilę.
-Wiem.- Po chwili dodała. -Masz jakiś trop? Cokolwiek, co mogłoby nas naprowadzić na ślad Katherine?
-Nic. Trzeba będzie pytać ludzi. A że ona lubi mieć nas no oku, to powinna być gdzieś w okolicy.
-Mam nadzieję.
-Ja też.- Powiedziałem cicho. Przeniosłem wzrok na zegarek. –A teraz wstajemy. Czeka nas ciężki dzień.


Oczami Bonnie:

            Jak każdej niedzieli, leżałam wygodnie na łóżku i przeglądałam księgi czarów. Spojrzałam w lewo, gdzie Caroline siedząc przy biurku robiła makijaż.
-Stroisz się, dla Klausa?- Zaśmiałam się, na co blondynka wbiła we mnie mordercze spojrzenie.
-Nawet mi nie przypominaj.
-Niech ci będzie.- Jednak po chwili milczenia dodałam. –Ale tak na serio, w co się ubierzesz?
-W golf i spódnice do ziemi. Do tego pożyczę od Eleny glany. Jak mnie wkurzy to mu dokopie.- Zaczęłyśmy się śmiać.
-A tak naprawdę?
-Mówię prawdę. Może wtedy przestanie mnie rozbierać wzrokiem.
-Skąd wiesz? Może jego taki strój pociąga?- Znowu Wybuchnęłyśmy śmiechem. –To człowiek starej daty. Nie wiadomo, co takiemu w głowie siedzi.
-Racja. Zmieniam zdanie. Ubiorę tą czerwoną sukienkę i czarną kurtkę.
-I buty Eleny?- Zaczęłyśmy chichotać.
-To jest myśl, ale chyba wolę kozaczki.
Przerwało nam pukanie do drzwi. Poderwałam się z miejsca i podbiegłam otworzyć. W progu stała Elena z Damonem. Trzymali się za ręce, co mnie bardzo ucieszyło.
-Hej.- Powitała mnie z uśmiechem. –Zapomniałam kluczy.- Uścisnęłyśmy się.
-Caro! Patrz, kto przyszedł.- Krzyknęłam do blondynki.
-Elena! Cześć.- Te również się przytuliły. –A i ty też tu jesteś.- Spojrzała na towarzysza naszej przyjaciółki.
-Też się cieszę, że cię widzę.- Stwierdził sarkastycznie Damon.
-Nie możecie być dla siebie mili? Wcześniej nawet wam się to udawało.- Zachęcała ich szatynka. –Przynajmniej próbowaliście się tolerować.
-Wiesz jak trudno to przychodzi? Odzwyczaiłam się już. Wcześniej… No właśnie wcześniej, to ty już wszystko pamiętasz?
-Tak.
-Tak szybko?- Teraz to ja się odezwałam.
-Podziękuj mojemu braciszkowi.- Odezwał się wampir.
-O, czym on mówi?
-Opowiem w skrócie. Pojechaliśmy po Stefana, ten wyłączył człowieczeństwo. Trochę go zirytowałam. Wbił mi butelkę w nogę. Straciłam sporo krwi wraz z werbeną. Damon zamknął brata w piwnicy, po czym przywrócił mi wspomnienia. W tym czasie Katherine odbiła Stefana. To chyba wszystko.- Spojrzała na starszego Salvatore.
-Bardzo ogólnikowo, ale chyba tak.- Odparł.
-Czyli nie wiecie gdzie jest Stefan?- Spytała Caro.
-A niby skąd? Jedziemy go szukać. Martwię się, iż Katherine z nim nie wytrzyma. Co ja gadam? Przecież ja się modle, żeby niewytrzymała.- Damon teatralnie wymachiwał rękami. Spojrzałam na Elenę wpatrywała się w niego jak w obrazek.
-Bo wy też nie wiecie wszystkiego.- Zaczęła wampirzyca. –Wymyśliłyśmy plan, tylko musicie znaleźć Stefana. Mianowicie Klaus go zahipnotyzuje.
-Ale on nie jest bezinteresowny.- Zauważyła Elena. –Czego chce?
-Umówić się z Caroline. -Prychnęłam.
-Idę z nim dzisiaj. I cieszę się jak diabli.- Dodała dziewczyna. Dopiero teraz zobaczyła złączone dłonie Eleny i Damona. –A wy ten tego, razem? –Para spojrzała po sobie. Najwidoczniej nie omawiali tego tematu.
-Tak.- Powiedziała cicho dziewczyna patrząc na wampira. Ten tylko ją przyciągnął ją do ciebie i delikatnie pocałował.
-Tak.- Powiedziała wyraźniej już do nas. W tym samym momencie chłopak zwrócił się w moją stronę i bezgłośnie powiedział dziękuje.
-Tylko wiesz, jeżeli ją skrzywdzisz…- Nie dane mi było dokończyć.
-Zamienisz mnie w ropuchę?- Prychnął. Jednak po chwili dodał. –Nie skrzywdzę jej.
-Trzymam za słowo.
-Jeżeli musisz. Dobrze, Elena zbieramy się. Bierz, co ci potrzebne i jedziemy szukać fana wiewióreczek.
            Dziewczyna ruszyła do szafy. Wyciągnęła parę ciuchów, które schowała do plecaka. Zarzuciła go na ramię, pożegnała się z nami i wyszła wraz z Damonem.


Przepraszam, że dodany tak późno. Nie byłam w stanie napisać go wcześniej. Mam nadzieję, iż nie jest taki zły. 
Pozdrawiam. ;)

41 komentarzy:

  1. powiem tak. Czkałam na ten rozdział. Cieszę się ,że w końcu jest. Przepraszam ,że nie komentowałam twoich wpisów ,ale nie miałam za bardzo czasu. Jednak zawsze czytałam. Dziękuję za komentarze na moim blogu i chciałam zaprosić cię na nową notkę
    pozdrawiam
    winchesterka1967
    i-am-not-sorry-that-am-in-love-with-you.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Nareszcie! :) Doczekałam się i dziękuję :) Bardzo mi się podobało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem długo to trwało ;P Bardzo dziękuje za twoją opinię ;)

      Usuń
  3. Rozdział fantastyczny no i Delenka jeeej :D W końcu się doczekałam . A propo jeszcze 8 dni do premiery ... no w sumie 7 dni :)
    Pozdrawiam i życzę weny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuje ;) Wiem też nie mogę się doczekać ;D

      Usuń
  4. dziękuje za taki wspaniały rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi się podoba. :) Ciekawi mnie "randka" Caro z Klausem. :D
    Pozdrawiam :**

    OdpowiedzUsuń
  6. Extra rozdzialik ;D
    Ale ja to ja , więc muszę wypisać te kilka błędzików , które wyłapałam ;)
    dryfowała gdzieś na jawie - źle użyłaś tego słowa , jawa jest wtedy kiedy już się obudzimy ;)
    a gdy otworze - otworzę
    np. -Dzień dobry.- Przywitałem się grzecznie. - po "Dzień dobry" nie powinno być kropki . Kiedy bierzesz zdanie w takie myślniki to nie stawiamy kropki . Inne znaki interpunkcyjne to tak (np. wykrzyknik , wielokropek , znak zapytania itp.) , ale kropki nie
    Nie możesz chwili poczekać? - myślę , że lepiej byłoby "chwilę"
    Przecież ja się modle - modlę
    Spojrzałam na Elenę wpatrywała się w niego jak w obrazek. - po "Elenę" powinien być przecinek
    Ten tylko ją przyciągnął ją do ciebie i delikatnie pocałował.- dwa razy ją
    Myślę , że to nie są jakieś rażące błędy (sama często niektóre popełniam) , ale zwracam ci na nie uwagę żebyś mogła się samodoskonalić ;)
    Dodatkowo radziłabym zwiększyć ilość opisów . Mi również zwrócono na ten temat uwagę i sądzę , że opowiadanie zyskuje , jeżeli dodasz trochę więcej "tła" ;)

    Trzymali się za ręce, co mnie bardzo ucieszyło. - szokers ;D Bonnie cieszy się na Delenę ? O.o Zaskoczyłaś mnie ;p
    Ogólnie fajny rozdział i mam nadzieję , że nie zniechęciła cię moja krytyka ;)
    Zapraszam jeszcze na mojego bloga ( hsdsintvd.blogspot.com/ ) , mogłabyś mnie na nim poinformować o nn ? Przy okazji skomentuj też moje wypociny XD
    Pozdrawiam i życzę weny ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się wziąć twoje rady do serca ;) Bardzo dziękuję za szczerą opinię ;D Oczywiście, że będę cię informować i postaram się w wolnym czasie wpaść do ciebie ;)
      Pozdrawiam :*

      Usuń
  7. Podoba mi sie a nawet bardzo !!

    OdpowiedzUsuń
  8. heyyy! cudaśny rozdział, mimo że mało akcji. jeśli chodzi o mój blog, tvdopowiadanie, nie martw się, wkrótce dodam nn. wszystko praktycznie przygotowane, ale czas... rozumiesz.
    weny!!
    zadelenowana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję ;) Wiem, że mało akcji, ale jak to się mówi - cisza przed burzą ;P
      Już nie mogę się doczekać nowego rozdziału u ciebie ;)
      Buziaki ;*

      Usuń
  9. Super i czekam na nn. Ten rozdział nie jest słaby jest taki jaki ma być. Czekam na randkę z Caro. JAK dobrze ze wyzdrowiałaś :)
    Buziaki :*:*

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowny rozdział! <333 Wybacz, że dopiero teraz, ale szkoła zabiera mi czas :c Kocham poranną scenę deleny! *.* To jak Elena nie chciała go wypuścić- awww <333 Słodziaki moje *.* Cieszę się, że Elena zapewniła, że nie poleci do Stefka i liczę, że dotrzyma słowa. Damon ma wątpliwości i myślę, że z czasem się przekona, że nie ma powodu do obaw :) Ooo pójdą na randkę. Nie mogę się doczekać :D
    Haha padłam przy tym: "zamienisz mnie w ropuchę" Haha Damon! On zawsze wie, co powiedzieć xD Nie mogę sie doczekać randki Caro i Klausa *.* Będzie się działo *.* Czekam niecierpliwie na nowy rozdział!
    Dużo weny życzę!
    Pozdrawiam :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje. Bardzo się cieszę iż się podoba ;D
      Pozdrawiam ;)

      Usuń
  11. Świetne,bardzo mi się podoba. Czekam na randkę Caroline i Klausa.
    Pozdrawiam i życzę weny!

    OdpowiedzUsuń
  12. Hej zapraszam na nowy rozdział!
    po-prostu-tylko-ja.blogspot.com
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  13. kiedy następny rozdział? taa wiem.. dopiero co dodałaś ten a ja już pytam o następny.. no ale wiesz.. jestem spragniona nowego !! hehe xD :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. heh... postaram się coś dodać w weekend ;) , ale nie obiecuje.
      Buziaki. ;*

      Usuń
  14. U mnie Nowy rozdział .!!!
    Zapraszam :)
    mysticfallskrainamarzen.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Szykuje się epic Klaroline! <3 Już się jaram <3 Delena to wgl. szkoda słów. Niedawno przestałam być delenowcem, ale czytając to znów się nim staje. Wgl. widziałam scenę z 1 odc. 5 sezonu więc jestem podjaaaaranaa <3 Czekam i zapraszam do mnie na nn:P
    A oto mała zachęta do przeczytania II rozdziału:
    ***
    - Ale, przecież … Gdzie on jest?! – wrzasnęłam.
    - Pójdziesz go ratować jeśli ci powiem…. – skinęłam głową na znak zrozumienia.

    ***
    - No już, powiedz coś – rzekła sfrustrowana.
    - Mam ci wmawiać, iż to nie tak jak myślisz? Przecież na to, że uwierzysz szanse są zerowe – odparł.
    - Może jeśli wymyślisz jakąś sensowną historyjkę, będę tak głupia i złapie haczyk – uśmiechnęłam się krzywo. Ta rozmowa zmierzała do nikąd – boje się, wiesz – zaczęła. Damon popatrzył na nią pytającą
    ***
    - Kto tu jest!? – wrzasnęłam hardo, a echo rozniosło się po wyludnionej ulicy. I wtem, ni stąd, ni z owąd jakaś silna postać przygwoździła mnie plecami do muru. Moje powieki zostały zatrzaśnięte, tak mocno, iż mimo licznych starań uchylić ich nie potrafiłam.
    ***

    http://i-got-lost-on-my-way.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no tak. Szykuje się. ;) Również widziałam scenę i to obie ;D haha jarałam się jak głupia. ;D już nie długo premiera ;)

      Usuń
  16. rozdział cud , miód i malina . haah może podwójną randkę zrobisz Delenę z Klaroline .ja chcę już nn <33
    zapraszam do mnie na nn
    (http://czy-moje-zycie.blog.onet.pl/ )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może zrobię ;P Ale nie teraz. Na następny rozdział już mam pomysł ;P Dziękuje za miłe słowa i pozdrawiam ;)

      Usuń
  17. Rozdział tak jak zawsze.. wspaniały :D Czytam Twojego bloga od samego początku ale dopiero teraz postanowiłam założyć konto i swojego bloga. Jak będziesz miała czas i ochotę to wpadnij do mnie, bo bardzo mi zależy na Twojej opinii :) Wszystkich czytających również zapraszam.. Dopiero jest prolog (bardzo krótki) ale jeżeli wam się spodoba to dodam pierwszy rozdział jak najszybciej, bo akcja się rozwinie. Proszę: http://vampires-young-and-beautiful.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. aha.. zapomniałam.. dodałam nową postać więc będzie trochę inaczej xD

    OdpowiedzUsuń
  19. U mnie następny 30 rozdział :)
    Liczę na twój szczery komentarz :)
    mysticfallskrainamarzen.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Kiedy nn ?
    ( zapraszam do mnie http://love-only-you.blog.pl/ )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się dodać jak najszybciej. Do środy powinien być na pewno. :)

      Usuń
    2. Zapraszam do siebie na 1 rozdział
      http://love-only-you.blog.pl/

      Usuń
  21. A więc.. pojawił się pierwszy rozdział :D zapraszam do przeczytania i szczerego skomentowania http://vampires-young-and-beautiful.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Dziękuję że zajrzałaś do mnie :** Ja tu tak codziennie zaglądam a tu ni ma Twojego dzieła.. No ale będę cierpliwa hehe :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A bo jest w warsztacie ;p Postaram się dodać jak najszybciej ;p obiecuję ;)

      Usuń